Naukowiec w programie montowanym i na żywo
Zanim wystąpisz w telewizji, włącz stoper i w ciągu minuty opowiedz w interesujący sposób o tym, czym się zajmujesz. Jak Ci poszło?
Programy telewizyjne zasadniczo dzielą się na dwa rodzaje – nagranie do montażu i nagranie na żywo. Oba mogą znacząco poprawić ogólną widoczność nauki czy naukowca, mają jednak jeden wspólny wymóg – i w jednym, i w drugim musisz dobrze wyglądać oraz ciekawie się wypowiadać. O tym, jak się przygotować do wywiadu telewizyjnego, pisaliśmy w październiku. Agencja PR dla naukowców też może szybko Cię tego nauczyć. A jak samemu przygotować się do nagrania?
PROGRAM DO MONTAŻU
Kluczową sprawą jest obejrzenie choć jednego odcinka programu, w którym masz wystąpić. Ustal, co to będzie – program popularnonaukowy, informacyjny, a może będziesz gościem telewizji śniadaniowej?
Zapytaj, ile masz czasu na wypowiedź
Oglądając program zwróć uwagę, ile czasu na wypowiedź ma zaproszony gość. Ale nie bazuj tylko na tym. Niezależnie od swoich obserwacji wyraźnie dopytaj dziennikarza, który będzie z tobą rozmawiał na wizji. Kiedy już dowiesz się, że będziesz miał trzy, pięć lub dziesięć minut, zastanów się, co przekażesz widzom w zależności od czasu, jakim będziesz dysponował. Pamiętaj – niezależnie od tego, czy masz do dyspozycji dwie minuty czy kwadrans, najpierw przedstawiasz puentę swojej wypowiedzi, dwa najważniejsze dla Ciebie zdania, a dopiero potem zagłębiasz się w szczegóły.
Pamiętaj, że Twoja wypowiedź będzie okrojona
Nierzadko okazuje się, że z Twojej bardzo ciekawej dziesięciominutowej wypowiedzi wykorzystano w programie zaledwie trzy zdania. Dlatego staraj się mówić bardzo krótkimi zdaniami. Montażysta będzie mógł wtedy zachować sens Twojej wypowiedzi. Lepiej też wypadniesz na wizji – nie będziesz pokazany z otwartymi ustami, z nagle uciętą wypowiedzią.
Nagraj swój głos na telefon
Zanim znajdziesz się w studiu, posłuchaj brzmienia swojego głosu. Nagraj się na telefon komórkowy. Czy w ciągu minuty udało Ci się przekazać to, co najważniejsze? Jeśli tak, to w następnej kolejności zastanów się, czy to, co mówisz, brzmi interesująco. Widzowie nie chcą od Ciebie wyłącznie informacji. Oczekują, że podasz ją w atrakcyjny sposób. Co wpływa na tę atrakcyjność? Mówienie w sposób ciekawy, obrazowy i zrozumiały, a także ujmujący tembr głosu.
Zadbaj o odpowiedni strój
Stara prawda – jak cię widzą, tak cię piszą – nadal obowiązuje. Nie tylko specjaliści od PR-u nauki dobrze o tym wiedzą. Sandały, kwieciste koszule i naszyjnik z zębem rekina schowaj na inną okazję. Do studia telewizyjnego załóż prosty, elegancki strój – czyste buty z zakrytymi palcami i piętami, wyprasowane spodnie, stonowaną jasną koszulę. Zrezygnuj z rodowych sygnetów na rzecz obrączki i zegarka. Nie broń się, gdy makijażystka zechce przypudrować Ci twarz. W studiu świecą mocne lampy, a to powoduje odpowiednio wysoką temperaturę. Makijaż jest niezbędny, aby Twoja twarz nie lśniła.
Popraw nieudane wypowiedzi
Montowany program to szansa, aby poprawić to, co nie wyszło za pierwszym razem. Nad tym powinni czuwać pracownicy telewizji. Pamiętaj jednak, że to najbardziej w Twoim interesie jest dobrze wypaść. Dlatego jeżeli jesteś niezadowolony ze swojej wypowiedzi – zapomniałeś o czymś ważnym powiedzieć, mówiłeś za szybko, chaotycznie, nerwowo – nie krępuj się poprosić o powtórzenie nagrania. A gdy to nastąpi, mów z lekkim uśmiechem, spokojnie i przyjaźnie, jak do dobrego przyjaciela.
Mów jak do laika
Choć wydaje Ci się to niebywałe, ludzie naprawdę mogą nic nie wiedzieć o dziedzinie, którą się zajmujesz. Pamiętaj, że wśród Twoich widzów są osoby bez matury, nastolatki i starsi ludzie. Wyobraziłeś sobie tę grupę odbiorców? Promocja nauki powinna docierać również do nich. No, to teraz wytłumacz im w pięciu zdaniach, co robisz i co odkryłeś. Pozbądź się dumnego przekonania, że o nauce powinno się mówić odpowiednio wykształconym widzom – to żadna sztuka. Prawdziwą sztuką jest popularyzowanie nauki w taki sposób, aby trzynastolatek, który Cię usłyszy, wystukał Twoje nazwisko w Google’u.
PROGRAM NA ŻYWO
Przez jednych uwielbiany, przez drugich nienawidzony – bo można w nim wypaść autentycznie, świeżo i porywająco albo zupełnie zaniemówić z tremy.
Program na żywo nie daje drugiej szansy. Dlatego musisz się do niego starannie przygotować, ale przede wszystkim podejść na luzie. Mimo że dziennikarz uprzedzi Cię wcześniej, jakie padną pytania, rozmowa na pewno zboczy z ustalonego kursu.
Ustal, ile będziesz mówił
Czy będziesz na wizji przez pięć czy piętnaście minut? Sam czy z innymi gośćmi? Dowiedz się, co najbardziej zainteresowało dziennikarza w Twoich badaniach. Dlaczego to właśnie Ciebie zaprosił do programu?
Dziennikarz może Cię podpuścić
Rozmowa na żywo najczęściej zaczyna się od ustalonego między Wami pytania, np. o Twoje osiągnięcie naukowe. Ale już drugie pytanie często jest zmienione, bo to Twoje odpowiedzi generują kolejne pytania, a one najczęściej bazują na dwóch schematach. Pierwszy to dopytywanie, co masz na myśli. Prośba, żebyś wyjaśnił to, o czym mówisz. Drugi to zaczepka w stylu „A ja słyszałem, że czasem jest dokładnie odwrotnie. I jak pan to wyjaśni?”.
Uważnie słuchaj
Aby wybrnąć z niekomfortowej sytuacji, musisz bardzo uważnie słuchać. Bywa, że ludzie, którzy na co dzień nie zajmują się promocją nauki, podczas rozmowy skupiają się na sobie, a nie na prowadzącym. Gorączkowo próbują trzymać się przygotowanych informacji i przez to mówią nie na temat. Pamiętaj – na samym początku rozmowy krótko opowiedz o tym, co jest dla Ciebie najistotniejsze, a potem wyluzuj się i odpowiadaj na pytania zwięźle i konkretnie.
Mów dowcipnie
O każdej nauce i każdym dokonaniu można opowiedzieć, podpierając się zabawną anegdotą. Żart to relaks, a relaks to podstawa przyswajania wiedzy. Nie musisz żonglować dowcipami. Możesz opowiedzieć np. o zabawnym zachowaniu kotów, które natchnęły Cię, aby zająć się pewnym zjawiskiem.
Panuj nad gestami
Zwłaszcza w nagraniu na żywo bardzo ważna jest mimika i gestykulacja. W prywatnych sytuacjach lubimy się wygłupiać – przewracamy oczami, głośno wzdychamy, machamy rękami ze sprawnością karateki. To niewątpliwie ubarwia spotkanie towarzyskie, ale w studiu zdecydowanie się nie sprawdzi. Nikt nam nie każe zastygnąć w jednej pozie, ale nasze ruchy muszą być przemyślane i spokojne. Mają podkreślać to, co mówimy, a nie sugerować, że jesteśmy nerwowi lub zanadto swobodni.
SETKA
Dziennikarze często proszą o wypowiedź przed kamerą, czyli o nagranie tzw. setki. Nazwa wzięła się stąd, że w materiałach informacyjnych jest to fragment, w którym występuje 100-procentowa zgodność dźwięku i obrazu. Dla dziennikarzy telewizyjnych setka to jeden z podstawowych materiałów wykorzystywanych do przygotowania pełnej informacji.
Obowiązują tu ścisłe zasady. Zapamiętaj najważniejsze z nich.
- Przed nagraniem musisz ustalić z dziennikarzem, co dokładnie powiesz – na wypowiedź masz najwyżej 30 sekund. Tyle maksymalnie zostanie wyemitowane, a najczęściej jeszcze mniej.
- Ograniczenie czasowe oznacza, że musisz powiedzieć tylko najważniejsze rzeczy.
- Unikaj dywagacji, wahania się, zabronione są zwroty w stylu „jednak z drugiej strony…”.
- Reporter zadba o to, żebyś mówił na odpowiednim tle – może to być uczelnia, w której pracujesz, fabryka albo skażone jezioro, w którym coś odkryłeś. Ty jednak zadbaj o to, żeby z głowy nie wystawał Ci kawałek pręta bądź konar drzewa. Jeśli dziennikarz tego nie dopilnuje, zrób to Ty – niech obok Ciebie nie miga neon, a nad Twoją głową nie łopocze baner z reklamą piwa. Niech wokół nie będzie zbyt wielu przechodniów, zamykających się z hukiem drzwi, pędzących na sygnale do pobliskiego szpitala karetek itp. Tylko wtedy widz naprawdę Cię zobaczy i usłyszy.
- Nie mów do obiektywu, ale do dziennikarza stojącego obok kamery. Patrz mu w oczy i nie rozglądaj się na boki.
- Po zakończeniu wypowiedzi wytrzymaj w bezruchu przez dwie-trzy sekundy. To ważne – bardzo tym ułatwisz pracę montażyście i lepiej wypadniesz w oczach widzów.