

Ekodotacje czy opłaty środowiskowe – co motywuje firmy?
Dobrze zaprojektowana polityka podatkowa powoduje nawet o 182 proc. wyższe nakłady firm na technologie czystej produkcji. Dowodzą tego wyniki badania przeprowadzonego w Hiszpanii. Dr Kinga Tchórzewska, ekonomistka z Akademii Leona Koźmińskiego, przeanalizowała dane dotyczące ponad 2,5 tysiąca hiszpańskich firm. Sprawdziła relację między ekodotacjami a podatkami środowiskowymi. Jakie są wnioski dla Polski?
– Skuteczna metoda zachęcania biznesu do wprowadzania zielonych rozwiązań to tzw. policy-mix. Chodzi o łączenie wsparcia finansowego dla przedsiębiorstw z rozsądnym poziomem opłat środowiskowych – mówi autorka badania, która przy wsparciu prof. Jose Garcia-Quevedo (Uniwersytet w Barcelonie) i prof. Ester Martinez-Ros (Uniwersytet Karola III w Madrycie) przeanalizowała dane z Hiszpańskiego Urzędu Statystycznego na temat 2562 firm przemysłowych z sektorów produkcyjnego i wydobywczego.
Hiszpania to typowy, reprezentatywny kraj Starego Kontynentu, którego doświadczenia są cenne dla innych krajów UE, w tym dla Polski. Dlatego warto się im przyjrzeć.
O wynikach badania przeczytasz też w czasopiśmie naukowym „Research Policy”: https://www.sciencedirect.com/science/article/abs/pii/S0048733322000671?via%3Dihub
Podatek 2,5 tys. euro rocznie motywuje do ekoinwestycji
Polska mikroekonomistka ustaliła, że przedsiębiorstwa, które muszą płacić np. za ślad węglowy, wydają na rozwiązania z zakresu czystej produkcji nawet o 182 proc. więcej niż organizacje zwolnione z opłat. Firmy uiszczające daniny środowiskowe, ale na niskim poziomie – 299 euro rocznie – nie inwestują w zielone technologie. Podatek, jaki zaczyna motywować do inwestowania, to około 2,5 tysiąca euro. Nawet bez wsparcia dotacyjnego.
Tymczasem w Polsce zanieczyszczenia przemysłowe nadal rosną. W 2021 roku krajowe zakłady, które Główny Urząd Statystyczny określa jako szczególnie uciążliwe, wypuściły do atmosfery o 13 proc. więcej zanieczyszczeń niż w 2020. Całościowo to oznacza 210 milionów ton gazów, z których 99 proc. stanowi dwutlenek węgla. Resztę uzupełniają dwutlenek siarki, tlenek węgla i tlenki azotu. Za emisję odpowiadają przede wszystkim elektrownie i przemysł.
– W Polsce, podobnie jak w Hiszpanii, są opłaty środowiskowe, ale oddane samorządom i przez nie zarządzane w sposób nieskoordynowany w skali kraju – zauważa ekonomistka. – Są to np. podatki dotyczące składowania odpadów, zanieczyszczeń wody i powietrza, korzystania z zasobów naturalnych, produkcji energii, plastiku czy obejmujące usługi transportowe. Dobrą drogą byłoby, w oparciu o rzetelne dane gromadzone systematycznie w skali kraju, zaprojektowanie spójnego, centralnego systemu podatkowo-dotacyjnego pod kątem stymulowania zielonych inwestycji w firmach. Analiza danych mikroekonomicznych dowodzi, że dobry wpływ na podejście przemysłu do ekologii miałoby rozsądne połączenie dotacji i nawet niskich opłat – puentuje dr Kinga Tchórzewska.
Podatkowo-dotacyjny mix wymusi ekologiczne inwestycje
Jak pokazuje analiza przygotowana przez ekonomistów, najlepsze efekty daje powiązanie opłaty środowiskowej na poziomie 7,4 tysiąca euro, połączonej z subwencją publiczną w wysokości 257 tysięcy euro w skali roku. Niemniej dobre skutki przynosi już mix – 665 euro opłaty plus dotacje. Zatem rekomendowana jest policy-mix, czyli połączenie wsparcia finansowego dla firm zainteresowanych zielonymi technologiami z nawet niskim opodatkowaniem środowiskowym.
– Gdyby wprowadzono podatki środowiskowe na poziomie centralnym, a nie regionalnym, jak do tej pory, Madryt mógłby z dużym sukcesem zarówno rozwijać branżę w kierunku adaptacji zielonych technologii, jak i uzyskiwać znaczne dochody, które później wracałyby do funduszy ekologicznych lub do firm w postaci dotacji na zielone inwestycje – przekonuje dr Kinga Tchórzewska z Akademii Leona Koźmińskiego. – Hiszpania to typowy, reprezentatywny kraj Starego Kontynentu, którego doświadczenia są cenne dla innych krajów UE, w tym dla Polski.
Zielony Ład na całym kontynencie
Unijna strategia Europejskiego Zielonego Ładu i pakiet rozwiązań prawnych Fit for 55 wymuszają w krajach Wspólnoty rozwijanie mechanizmów sprzyjających ochronie klimatu. UE zaplanowała ograniczenie do 2035 roku emisji gazów cieplarnianych o 55 proc. w zestawieniu z rokiem 1990. Do połowy XXI wieku Unia chce osiągnąć neutralność klimatyczną, a zatem równowagę pomiędzy szkodliwymi emisjami a absorbowaniem ich przez przyrodę. Opracowanie skoordynowanych działań podatkowych, które zachęcą duże przedsiębiorstwa do wdrażania ekologicznych innowacji staje się priorytetem dla wszystkich państw Unii Europejskiej, w tym Polski. Aby odpowiedzialnie włączyć się w te procesy, polska polityka publiczna powinna być oparta o merytoryczną analizę danych, co wiąże się z koniecznością tworzenia przez GUS centralnych baz danych na poziomie mikro oraz włączenia do przeprowadzania analiz świata nauki.